W niedzielę 17 listopada w gościnnych progach Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie miało miejsce wydarzenie muzealne pn. Pierzak. Wydarzenie nawiązuje do roli gęsi w życiu dawnej kumowskiej wsi. Można się również dowiedzieć o roli tego ptaka w kulturze i historii człowieka. Gęsie ciekawostki opowiadała Pani Łucja Kondratowicz -Miliszkiewicz. Okazuje się, że już na płaskorzezbach i malowidłach egipskich mamy pokazany proces tuczenia gęsi. Gęsi Kapitolińskie obudziły śpiących, zmęczonych obrońców i w ten sposób uratowały Rzym. W 2i 3 w n.e. mamy już pierwsze przepisy na potrawy z gęsi, np.: gęsie łapki garnirowane kogucimi grzebieniami. Gęś przez wieki dostarczała podstawowego narzędzia pisarskiego, rocznie z gęsi można było uzyskać 10 piór pisarskich. W tym miejscu warto dodać , że Józef Ignacy Kraszewski - który mógł już używać stalówki- uznawał tylko gęsie pióro i wszystkie swoje powieści napisał gęsim piórem. Gęsim piórem pisał swoje epopeje Adam Mickiewicz, fragment Pana Tadeusza -koncert Jankiela -napisany w ten sposób, wyrecytował nasz poeta Jarosław Smalej.
Punktem głównym wydarzenia Pierzak był spektakl w wykonaniu zespołu śpiewaczego Kumowianki i Przyjaciele. Panie zabrały widzów w podróż do dawnej kumowskiej chaty, gdzie akurat odbywał się tradycyjny pierzak. Zdradziły kilka tajemnic od znajomości których zależy, czy będzie w ucho dziuga kuła.Przybliżyły widzom jakie zwyczaje i obrzędy towarzyszyły pierzakom. Pojawił się także dziad proszalny aby się ogrzać, posilić, postoły naprawić, a w podzięce pozostawił domowi dobrego ducha.Na wieść o pierzaku do chaty przybyli również wędrowni handlarze, a efekt targów z gospodynią był zaskakujący , przyniósł dużo radości i śmiechu. Czas spędzony wspólnie, gospodynie wypełniały śpiewem, dobrymi radami, żartami i ploteczkami. Nagle do izby wpadli kawalerowie rozdmuchując gęsi puch. Gniew kobiet nie trwał długo i niebawem wszyscy wspólnie zaśpiewali pieśń. Panie przygotowały poczęstunek dla uczestników wydarzenia. Tradycyjny kartoflak , pieczony w domu chleb, smalec ze skwarkami i chrupiące ogórki podbiły podniebienia i obudziły wspomnienia.
Należy zaznaczyć, że tegoroczna edycja Pierzaków jest czwartą z kolei , a z roku na rok zdobywa szerszą rzeszę widzów. Tegoroczne Pierzaki gościły minn. na antenie Panoramy Lubelskiej (https://lublin.tvp.pl/45373162/17-listopada-2019-g-1830).
Niewątpliwie Pierzaki Kumowskie są wielkim sukcesem. Nie byłby on możliwy bez współpracy na wielu płaszczyznach. Wielki ukłon należy złożyć w stronę pracowników i przyjaciół Muzeum Wsi Lubelskiej, którzy wspierają inicjatywę od początku. W tym zacnym gronie znalezli się pracownicy Muzeum Wsi Lubelskiej: Pan Grzegorz Miliszkiewicz współautor scenariusza, autor scenografii, Pani Łucja Kondratowicz -Miliszkiewicz autorka kostiumów, Pani Marzena Bury grajaca Ryfkę, Pan Andrzej Wójcik grający Rusina oraz Piotr Król i Marcin Włodarczyk. Dzięki nauczycielce Pani Bożenie Opuszko z Zespołu Szkół Powszechnych w Lublinie w przedstawieniu biorą udział uczniowie: Mateusz Prószkowski , Artur Rak, Lena Słupna. Każdego roku na akordeonie przygrywa Ireneusz Bachonko, kierownik artystyczny zespołu Rokiczanka. Wszystkim składamy podziękowania.
Kumowiankom należy pogratulować odwagi i uporu w kultywowaniu lokalnej tradycji, oraz sposobu w jaki docierają do widza. Dzięki swojej autentyczności i żywemu przekazowi sprawiają, że można na chwilę wrócić do przeszłości- do wsi w której sąsiedzi się spotykają, rozmawiają, wspierają w potrzebie, a wiedzę przekazują młodszemu pokoleniu.Pełna widownia za każdym razem pokazuje że taka forma przekazu i spotkania z tradycją przynoszą efekty.
W tym roku Kumowianki obchodzą 35 lecie działalności. Dziękujemy za wszystkie występy, zarówno wokalne, jak i teatralne. Za pracę włożoną w ochronę i pielęgnację naszego dziedzictwa. Życzymy zdrowia i z niecierpliwością czekamy na kolejny spektakl.
Opracowała: Monika Mazur